jesienne porządki :-)
Minął już ponad rok od zakupu działki. Plany się nie zmieniają, budujemy dom. tylko kiedy ? Jeszcze parę lat niestety... Na kredyt w PL nie ma szans na razie. trzeba zbierać na obczyźnie.
Wraz ze szwagrem postanowiliśmy wykorzystać chęci do pracy i wykosiliśmy cała działkę oraz wszystkie dziko rosnące na niej brzózki. Największym wyzwaniem było jednak zamknięcie działki od frontu, tymczasową siatką. Musiałem to zrobić, gdyż na działce znajduje się wykopane oczko wodne oraz niedokończone fundamenty. Nie chciałbym odpowiadać za jakiś nieszczęśliwy wypadek czyjegoś dziecka z powodu braku zabezpieczenia działki...
Na zdjęciach widać ile włorzyliśmy w to serca, a wszystko w 2 dni. Od rana do wieczora.
Oto wyniki pracy :
17 szt. - 3 metrowych bali i 50 metrów siatki. Starczyło na styk :-)
miejsce i materiał na brame :
Szwagier z kosą spalinową, nie podchodzić. Walczyliśmy trójzębem, żyłka nie ma szans! Ten "basen" to zaczatki fundamentów. Moje największe zmartwienie teraz na działce :-(
Przydałoby się jeszcze pociagnąć drut do góry i przez środek ale za mało czasu i doświadczenia, było już za późno na to. Zresztą nie wygląda to źle prawda ?!
4 metrowa brama w naszym wykonaniu. Trochę przykrótkawa, trzeba było dorobić jej trochę, żeby się mysz nie prześliznęła ;-)
Tak wygląda ściana frontowa po zakończeniu prac i zamknięciu bramy. Jestem zadowolony z wykonanej pracy. Szwagrowi nalezy się butelka :-)
Na zdjęciu nr.3 widać zalane ławy fundamentowe z zaczątkiem fundamentów. Jak to jest mozliwe, że gmina sprzedała działki pod zabudowę mieszkaniową, wcześniej ich nie przygotowując prawidłowo? Rowy są zakopane, zero odpływów. Działka obok mojej (jeszcze gminna) - zalana totalnie. Tam jest największy spad. Sąsiedzi odpompowują wodę z piwnic - TRAGEDIA !!!
Kładą kanalizę w całym Czerniejewie. gdy kupowaliśmy działkę, kładli na naszej ulicy i przerwali jakieś dreny i wszystko odpompowywali na naszą działkę !!! SKANDAL!
Mogę zrobić opaskę drenową wokół fundamentów ale co to da jak nie ma gdzie tej wody odprowadzić ?!?!? Gdzie mam pisać? Kogo obarczyć winą? Firme kanalizującą miasteczko? Gminę? Woda gruntowa jest bardzo wysoko, wystarczy wykopać 50 cm ziemi i napływa woda. Co z tym zrobić ? Jakiś pomysł? Proszę o rady...
Ten widok i stan rzeczy odbiera mi chęć (czasami) budowania. pomóżcie !